Kanu Venture Prospector 155 to klasyczny kształt w kompaktowym wymiarze (4,64 metra). Idealne kanu na krótkie spływy dla dwóch osób lub na dłuższe wyprawy solo.
Prospector to uniwersalny kształt dla kanu wykorzystywanego w szeroko pojętej turystyce wodnej. Stabilne, bezpieczne i gotowe zabrać duże ilości bagażu.
Nie jest to demon prędkości, ale stabilność pozwala się cieszyć tym kanu na jeziorach i rzekach. Idealny na 2-3 dniowe wyprawy w dwie osoby lub tygodniową wyprawę solo.
Venture Prospector 155 – klasyczna konstrukcja kanu
Venture Prospector o tradycyjnym stylu doskonale sprawdza się podczas wypraw w dzikie ostępy i na spływy, co czyni go popularnym wśród entuzjastów i ośrodków outdoorowych na całym świecie.
Szeroka belka, klasyczny symetryczny kadłub i miękki bulder oznaczają, że Venture Prospector jest łatwy i stabilny w wychodzeniu na krawędź, podczas gdy, wygięty w łuk dziób i wysoka wolna burta utrzymują Cię w suchości podczas pokonywania przeszkód i zapobiegają podtopieniom.
Historyczne konstrukcje Prospector, na których bazuje ten model, były prawdziwymi wołami roboczymi, a Venture Prospector dzieli ich zdolność do utrzymania doskonałych osiągów na krawędziach dla przyjemnie gładkich zwrotów zarówno na ruchomej jak i płaskiej wodzie, nawet przy pełnym obciążeniu.
Konstrukcja CoreLite X
W CoreLite X model Prospector 155 ożywa, a Ty otrzymujesz wszystkie korzyści, co w standardowym CoreLite, jak również imponująco sztywny kadłub, który daje wyjątkowo dobre osiągi. Wagę zredukowano o około 3kg oraz zwiększono wytrzymałość materiału.
Cechy modelu Venture Prospector 155:
- Klasyczny kadłub: daje wiele możliwości.
- Polietylenowa budowla z Corelitu: to zwiększona sztywność, pływalność i trwałość.
- Wygodne rączki wbudowane w pokład: dają wygodny sposób transportowania.
- Drewniane siedzenia
- Wyprofilowane jarzmo zwiększa komfort podczas prowadzenia łodzi.
Specyfikacja techniczna:
- Długość 4,64 m
- Szerokość 0,91 m
- Głębokość 0,36 m
- Wyporność 370 kg
- Waga 34 kg Corelite X
Materiał Polietylen trójwarstwowy
Ilość siedzisk 2 (standard) / 3 (opcja)
Już wkrótce kanu Venture Prospector 155 oraz Venture Prospector 166 dostępne w stałej sprzedaży w Canoe Polska.
Witam serdecznie!
Zastanawiam się dlaczego w Polsce nie ma w normalnej sprzedaży kanu o dużo niższej wadze niż 33-34 kg. Jest wprawdzie jedna Polska firma która takie produkuje ale na forach jej produkty są raczej krytykowane (m.inn. Nieodpowiedni kształt dna). Rozumiem, że chodzi o wysoką cenę a co zatem idzie o b niskie zainteresowanie w kraju. Jednak takie produkty jak rowery można kupić u nas również po astronomicznych cenach rzędu 30-40 tys. – nie tylko za 1-3 tys zł.
Domyślam się, że rynek kanu jest setki razy mniejszy od rowerowego. Ale właśnie oferując szerszy wachlarz wyrobów można go poszerzyć. Może to będzie proces jednak chyba warto próbować!
Moja propozycja jest taka: od następnej wiosny można na stronie umieścić 2-3 modele canoe na zamówienie (z b. wysoką przedpłatą) z kilkutygodniową realizacją (oraz w obecnych warunkach ceną przeliczaną przy odbiorze w euro) i przepadnięciem przedpłaty w razie nieodebrania canoe. Proszę decydentów canoepolska.pl o przemyślenie sprawy i ewentualną odpowiedź na Waszej stronie. Ps. Nazwa witryny zobowiązuje?? Pozdrawiam! Jacek Kowalski
Dziękujemy za informację, napisaliśmy odpowiedź na maila 🙂
Venture Prospector 155 poznałem na kanałach YT angielskich. Kupuję ten model Kanu już parę lat i ciągle odkładałem zakup, aż wreszcie mówię sobie ileż można odkładać na później. Zacząłem szukać na polskich stronach, na niemieckich (bo tu pracuje), wyskakiwały mi linki z Anglii, ceny ok ale teraz towary z Anglii są objęte cłem. Poszedłem inną drogą; wstukałem nazwę producenta i przez ich stronę szukałem dilera blisko mojego zamieszkania, no i znalazłem:) 30 km ode mnie! ale na stronie tego sklepu nie widniał ten model tylko inne od Venture. Myślę sobie pojadę po pracy, nie jest daleko, może coś doradzą, może zamówią… takie gdybanie ludzi z czasów komuny (mój rocznik 70).
Pojechałem ze zdjęciami jakiego modelu szukam, ale nie było w sklepie, tylko inne mi proponowali… w końcu młody chłopak mówi bym zostawił swoje dane bo pracownik, który się tym zajmuję będzie jutro. No i zadzwonili następnego dnia, nie wszystko zrozumiałem bo mój niemiecki trochę słaby… powiedziałem że przyjadę. Gostek wydal się kumaty, choć też na sklepie nie znalazł, ale mówi do mnie byśmy przeszli do magazynu bo jest tam parę sztuk tej firmy, gdzie czasem etykiety ktoś źle naklei – no i strzał w 10-tke, jest tylko w kolorze czerwonym.
Takim oto sposobem stałem się posiadaczem wymarzonego Kanu:) Pozdrawiam.